Wczorajszej doby wałbrzyscy i głuszyccy policjanci zatrzymali w dwóch częściach naszego regionu dwóch rowerzystów, którzy znajdowali się pod wpływem alkoholu. Jeden z nich był kompletnie pijany. Miał ponad 2,5 promila tej substancji w organizmie. Po raz kolejny apelujemy do wszystkich użytkowników jednośladów, aby nie wsiadali na rowery pod wpływem alkoholu, gdyż może to się zakończyć poważnym w skutkach wypadkiem. Przypominamy również, iż sąd, w przypadku odstąpienia przez policjantów od postępowania mandatowego, może orzec w stosunku do kierującego rowerem znajdującego się pod wpływem alkoholu m.in. zakaz kierowania tym środkiem transportu.

Pierwszych z zatrzymanych mężczyzn trafił na patrol ruchu drogowego wałbrzyskiego komendy w środę po godzinie 12:00 na ul. Wysockiego w Wałbrzychu. Funkcjonariusze ustalili, że 70-letni mieszkaniec Głuszycy jechał jednośladem przekraczając minimalnie dozwoloną ilość alkoholu w organizmie (dopuszczalna do 0,2 promila). Za popełnione wykroczenie mężczyzna otrzymał mandat karny w kwocie tysiąca złotych. Musiał także poczekać aż całkowicie wytrzeźwieje.

Przed godziną 20:00 będący w służbie funkcjonariusz Komisariatu Policji w Głuszycy postanowił sprawdzić stan trzeźwości rowerzysty jadącego ul. Hożą w Jedlinie-Zdroju. Do pomocy wezwał policjantów ruchu drogowego, którzy ustalili, że mężczyzna wydmuchał 2,59 promila alkoholu. W jego przypadku skończyło się na mandacie karnym w kwocie 2,5 tysiąca złotych. Mężczyzna w dalszą drogę już nie pojechał.

Nieodpowiedzialnym kierującym rowerami przypominamy, że za jazdę pod wpływem alkoholu grozi kara aresztu, wysoka grzywna, a nawet zakaz kierowania jednośladami. Pamiętajmy również, że jako rowerzyści jesteśmy niechronionymi uczestnikami ruchu drogowego i każdy - nawet niegroźnie wyglądający wpadek - może zakończyć się poważnym kalectwem, a nawet śmiercią.

Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu
kom. Marcin Świeży