Nie ma społecznego przyzwolenie dla nietrzeźwych kierujących. O tym właśnie wczoraj przekonał się 38-letni wałbrzyszanin, który - po tym jak uszkodził samochód na rondzie w centrum miasta - został ujęty przez poruszających się w tym miejscu przechodniów, a następnie zatrzymany przez policjantów ruchu drogowego. Nieodpowiedzialny mężczyzna wydmuchał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie i na długi czas pożegna się teraz z prawem jazdy.
Do zdarzenia doszło 30 sierpnia około godziny 20:30. Okoliczni mieszkańcy byli świadkami kolizji drogowej. Mężczyzna po tym jak wjechał na rondo, stracił panowanie nad samochodem osobowym i uszkodził elementy infrastruktury drogowej. Przypadkowi wałbrzyszanie podjęli natychmiastową interwencję, uniemożliwili mu dalszą jazdę, zabrali kluczyki od samochodu i wezwali Policję.
Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu niezwłocznie udali się na miejsce zgłoszenia. Badanie 38-letniego kierującego na zawartość alkoholu wykazało 2,73 promila tej substancji w jego organizmie. Mężczyźnie odebrane zostało prawo jazdy.
38-letni wałbrzyszanin stanie teraz przed sądem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości oraz spowodowanie kolizji drogowej grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 2, zakaz kierowania pojazdami oraz wysoka grzywna.
Warto podkreślić, iż właściwa reakcja mieszkańców Wałbrzycha pozwoliła najprawdopodobniej uniknąć tragedii na drodze. Dlatego przy każdej okazji przypominamy. Jeżeli widzą Państwo, że osoba chce jechać pojazdem, a wcześniej spożywała alkohol, uniemożliwimy jej to. Należy także powiadomić dyżurnego najbliższej jednostki Policji, poprzez numer alarmowy 112, który wyśle na miejsce zdarzenia patrol. Bardzo ważny jest brak społecznego przyzwolenia na tego typu zachowania, które mogą zakończyć się tragedią na drodze.
Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu
kom. Marcin Świeży