Policjanci prewencji drugiego komisariatu po przeprowadzonych bezpośrednio po zgłoszeniu czynnościach zatrzymali w miniony wtorek przed południem 55-latka i jego o rok starszą partnerkę. Oboje w drugiej połowie grudnia zeszłego roku podczas imprezy alkoholowej ukradli kartę bankomatową swojemu znajomemu, u którego byli w odwiedzinach, a następnie kobieta - znając PIN do karny - skorzystała z okazji i dokonała aż 30 płatności w sklepach oraz wypłat gotówki z bankomatów, gdzie straty oszacowane zostały na kwotę 2700 złotych.

Do zdarzenia doszło 22 grudnia zeszłego roku w jednym z mieszkań przy ul. Prusa w Wałbrzychu. Wtedy to troje wałbrzyszan spożywało razem alkohol na zakrapianej imprezie. W pewnym momencie dwoje gości wpadło na pomysł, iż ukradną gospodarzowi kartę bankomatową.
Dopiero po dłuższym czasie pokrzywdzony zorientował się, że nie jest już w jej posiadaniu, a z jego konta bankowego zniknęło sporo gotówki. Na początku mężczyzna nie wiedział, też kto jest sprawcą przestępstwa.

Poinformowani we wtorek o zdarzeniu policjanci drugiego komisariatu szybko ustalili, że za sprawą serii przestępstw stoi dwoje wałbrzyszan. Policjanci prewencji z „dwójki” zatrzymali podejrzanych, a kryminalni z tej jednostki przeprowadzili dalsze czynności, podczas których wyszło, że 55-latek i 56-latka wspólnie zaplanowali kradzież karty płatniczej, a kobieta w okresie od 22 do 27 grudnia zeszłego roku, dokonała w różnych sklepach i bankomatach w Wałbrzychu łącznie trzydziestu płatności i wypłat gotówki, a starty wyniosły łącznie 2700 złotych.

Oboje podejrzani podczas dzisiejszego przesłuchania przyznali się do zarzucanych im czynów i złożyli szczegółowe wyjaśnienia. Za kradzież karty mężczyźnie grozi 5 lat za kratami więzienia, a kobieta dodatkowo za włamania na konto bankowe może spędzić teraz w celi łącznie 10 lat.

Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu
kom. Marcin Świeży