To nie pierwszy w tym roku taki przypadek, kiedy policjanci podejmują kontrolę drogową w stosunku do kierującego, który przekroczył dozwoloną przepisami prędkość, a finałem prowadzonych czynności jest - poza mandatem karnym - sporządzenie dokumentacji do sądu w związku z popełnieniem przez zmotoryzowanego uczestnika ruchu drogowego przestępstwa. Na wokandzie sądowej tym razem stanie 30-latek lubinianin. Wszystko przez to, że kierował samochodem osobowym pomimo cofniętych uprawnień oraz zakazu sądowego w tym zakresie.

Wczoraj około godziny 20:20 na ul. Kłodzkiej w Jedlinie-Zdroju policjanci ruchu drogowego zatrzymali samochód osobowy do kontroli drogowej w związku z przekroczeniem przez kierującego dozwolonej przepisami prędkości o 14 km/h w rejonie przejścia dla pieszych. Ta kontrola miała zakończyć się dla mieszkańca mieszkańca Lubina jedynie mandatem karnym w kwocie 100 złotych i 2 punktów karnych, ale okazało się, że konsekwencje prawne dla mężczyzny będą dużo poważniejsze.

Podczas wykonywanych czynności mundurowi ustalili, że 30-latek prowadził samochód pomimo orzeczonej już w 2014 roku przez Starostę Powiatu Lubińskiego decyzji o cofnięciu wobec niego uprawnień do kierowania pojazdami. Dodatkowo, za późniejsze kierowanie samochodem bez uprawnień, Sąd Rejony w Legnicy zakazał mężczyźnie poruszania się pojazdami. Sprawca dwóch przestępstw drogowych samochodem dalej więc nie pojechał, a sprawa będzie miała swój finał kolejny raz w sądzie.

Przypominamy po raz kolejny, że nieodpowiedzialni kierujący, którzy decydują się wsiąść za kierownice pojazdów, a mający cofnięte uprawnienia do ich prowadzenia, muszą się liczyć z wieloletnim zakazem kierowania w tym zakresie, a nawet z karą pozbawienia wolności do lat 2. Ci, którzy złamią sądowy zakaz, mogą spędzić w więzieniu nawet 5 lat.

Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu
kom. Marcin Świeży