24-letni mieszkaniec Jedliny-Zdroju odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej oraz znieważenie słowami wulgarnymi ratownika medycznego w związku z wykonywaniem przez niego obowiązków służbowych. Mężczyzna zaatakował 32-latka, gdy ten udzielał mu niezbędnej pomocy. Wcześniej 24-latek kompletnie pijany wpadł do strumyka w Dziećmorowicach i nie był w stanie samodzielnie wyjść z wody. Teraz za popełnione czyny podejrzany odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło 16 sierpnia około godziny 22:00, kiedy ratownik medyczny udzielał pomocy 32-latkowi. Jedlinianin kompletni pijany wpadł do wody. Świadkowie wiedząc, że może się utopić, pomogli mu wyjść ze strumyka. Wtedy 24-latek zaczął być agresywny. W pewnym momencie uderzył ręką w brzuch ratownika medycznego, a następnie znieważył go słowami wulgarnymi. W wyniku całego zajścia na szczęście zaatakowany 32-latek nie doznał obrażeń ciała.
Zaalarmowani o zdarzeniu policjanci prewencji wałbrzyskiej komendy niezwłocznie udali się do Dziećmorowic. Najpierw asystowali w przewiezieniu agresora do szpitala, a po udzieleniu mu pomocy medycznej, zatrzymali podejrzanego. Niestety mężczyzna trzeźwiał dwa dni. Dzisiaj został doprowadzony do Komisariatu Policji II w Wałbrzychu, gdzie usłyszał zarzuty.
Teraz za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz jego znieważenie 24-latek może trafić za kraty więzienia na 3 lata.
Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu
kom. Marcin Świeży