Patrol dzielnicowych pierwszego komisariatu zatrzymał we wtorek koło południa do kontroli drogowej samochód, w którym znajdowali się dwaj mężczyźni. Okazało się, że pasażer pojazdu – 31-latek - posiadał tzw. skręta zrobionego z marihuany. Podczas wykonywanych czynności mundurowi ustalili, że 33-latek, który prowadził samochód osobowy, był natomiast pod wpływem narkotyków.
Zainteresowanie wałbrzyskich policjantów 10 października przed samym południem wzbudził jadący ul. Główną w Wałbrzychu samochód osobowy. Podczas kontroli policjanci zauważyli, że znajdujący się wewnątrz pojazdu mężczyźni dziwnie się zachowują. Mogło to świadczyć o tym, że znajdują się wpływem narkotyków, a przy tym takie środki posiadają przy sobie.
Podczas dalszych czynności kontrolnych informacje potwierdziły się. Kierujący 33-latek znajdował się pod wpływem marihuany i amfetaminy, do czego sam się przyznał. U jego o dwa lata młodszego kolegi mundurowi znaleźli natomiast tzw. skręta. Badania wykonane u technika kryminalistyki potwierdziły, że była to marihuana.
Obaj mężczyźni trafili do dwóch różnych pomieszczeń dla osób zatrzymanych, a samochód na miejski parking strzeżony. Jako że 31 i 33-latek są obcokrajowcami dzisiaj zostaną doprowadzeni w trybie przyspieszonym do sądu, który zadecyduje o rodzaju kary dla nich.
Przypomnijmy, że za posiadanie narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do lat 3, a za kierowanie pojazdem pod wpływem środków działających podobnie do alkoholu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu
kom. Marcin Świeży