Pijany mężczyzna ukradł wódkę i zaatakował ochroniarza w wałbrzyskim sklepie
Wczorajsze poranne wydarzenia w jednym z lokalnych sklepów przy ulicy Wysockiego w Śródmieściu dostarczyły wielu emocji. 30-letni mężczyzna, będąc w stanie nietrzeźwości, postanowił ukraść trzy butelki wódki, a podczas próby ucieczki rzucił się na pracownika ochrony, co doprowadziło do interwencji policji.

Incydent w sklepie: kradzież i agresja

Do zdarzenia doszło wczoraj rano około 7:30, kiedy mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, postanowił wynieść z jednego z supermarketów trzy butelki wódki o wartości blisko 240 złotych. Gdy zamierzał opuścić sklep bez uiszczenia za nie opłaty, jego działania zauważył pracownik ochrony. Niestety, w momencie, gdy ochroniarz próbował zatrzymać złodzieja, ten nie zamierzał się poddać. Zamiast tego, zaatakował 42-letniego mężczyznę, co mogło zakończyć się znacznie gorzej.

Interwencja policji i dalsze konsekwencje

Na miejsce szybko wezwano policję, która przybyła na interwencję i ostatecznie zatrzymała mężczyznę. Okazało się, że 30-latek był w stanie silnego upojenia alkoholowego, co tylko potęgowało jego agresywne zachowanie. Po zatrzymaniu, mężczyzna spędził kilka godzin w policyjnej celi, gdzie czekał na dalsze czynności prawne. W trakcie dochodzenia funkcjonariusze z drugiego komisariatu ustalili, że zatrzymany jest także odpowiedzialny za dwie inne kradzieże, do których doszło w marcu i maju tego roku w innych sklepach, gdzie zniknęła odzież oraz szczoteczki elektryczne, a łączna wartość strat wyniosła 1,1 tys. złotych.

Prawne konsekwencje i przyszłość mężczyzny

W trakcie dzisiejszych czynności procesowych, 30-latek usłyszy zarzuty dotyczące kradzieży rozbójniczej, a także kradzieży wykroczeniowych, których dopuścił się w krótkich odstępach czasu. Zgodnie z przepisami, za takie przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat. To wydarzenie pokazuje, jak alkohol może wpływać na ludzkie decyzje, prowadząc do niebezpiecznych sytuacji, które mogą mieć poważne konsekwencje zarówno dla sprawcy, jak i ofiar.


Na podstawie: Policja Wałbrzych