45-letni wałbrzyszanin trafił w ręce policjantów pierwszego komisariatu, po tym jak we wtorek dokonał uszkodzenia zaparkowanego na terenie Piaskowej Góry samochodu osobowego. Mężczyzna oświadczył policjantom, że dokładnie nie pamięta całego zdarzenia, bo w momencie popełnienia przestępstwa był po prostu kompletnie pijany.

Funkcjonariusze Komisariatu Policji I w Wałbrzychu w środę o poranku otrzymali informację o uszkodzeniu zaparkowanego na terenie jednej z posesji przy ul. Proletariackiej w Wałbrzychu samochodu osobowego. Analiza zebranego w sprawia materiału dowodowego pozwoliła na ustalenie, że za akt wandalizmu odpowiada sąsiad pokrzywdzonego. Okazało się, że 45-latek we wtorek wychodząc z budynku postanowił zgasić papierosa na pokrywie silnika pojazdu. Tym samym spowodował straty w kwocie około tysiąca złotych.

Zatrzymany mężczyzna w trakcie czynności procesowych oświadczył, że w sumie to nie wie dlaczego zdewastował samochód sąsiada. Tłumaczył się głównie stanem nietrzeźwości. Teraz 45-latek za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Za zniszczenie mienia grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.

Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu
podkom. Marcin Świeży

  • Na zdjęciu niedopałek na karoserii samochodu.
  • Na zdjęciu niedopałek na karoserii samochodu - zbliżenie.
  • Na zdjęciu policjant umieszcza zatrzymanego w celi.
  • Na zdjęciu policjant zamyka celę.