Trzech mężczyzn zostało zatrzymanych, po tym jak właściciele jednego z mieszkań w Boguszowie-Gorcach zgłosili, że zostali napadnięci, a ich lokal zdewastowany. W toku wykonanych czynności procesowych miejscowi policjanci ustalili, że podejrzani wzięli rewanż na osobach, które wcześniej miały zaczepić ich partnerki życiowe. Sęk w tym, że trafili do niewłaściwego mieszkania, a ich ofiarami stały się przypadkowe osoby.

W poprzednim tygodniu boguszowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o tym, że kilku mężczyzn wtargnęło do jednego z mieszkań w tej miejscowości. Sprawcy około drugiej w nocy weszli do środka naruszając mir domowy lokatorów, a następnie zaatakowali znajdującego się tam 34-latka, bijąc po całym ciele. Podczas szamotaniny uszkodzili przy tym dwie pary drzwi, żyrandol oraz lodówkę. Następnie uciekli. W całym zdarzeniu na szczęście pokrzywdzonemu mężczyźnie nic poważnego się nie stało.

Policjanci z Boguszowa-Gorc szybko ustalili, że sprawcami tego zdarzenia są mieszkający w pobliżu 22, 44 i 49 lat. W wyniku podjętych działań operacyjnych zatrzymali wszystkich przestępców, którzy podczas czynności procesowych przyznali się do winy.

Okazało się, że mężczyźni wytypowali nie to mieszkanie i trafili na przypadkowych ludzi, a chcieli wziąć odwet na kimś zupełnie innym. Chodziło o sytuację, do której doszło chwilę wcześniej, kiedy to ich życiowe partnerki zostały zaczepione na ulicy przez nieznane im osoby.

Trzem mężczyznom za szereg popełnionych przestępstw grozi teraz kara pozbawienia wolności do 5 lat. Prokurator Prokuratury Rejonowej w Wałbrzychu zastosował w stosunku do sprawców środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego oraz zakazu kontaktowania i zbliżania się do pokrzywdzonych. O losie 22, 44 i 49-latka zadecyduje teraz sąd.

Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu
podkom. Marcin Świeży