Wycinka drzew przy torowisku w Wałbrzychu – co się stało z drewnem?
W Boguszowie-Gorcach doszło do niecodziennego incydentu, który zaskoczył zarówno mieszkańców, jak i lokalne służby. W wyniku wycinki drzew przy torowisku, pozostawione drewno zniknęło w tajemniczych okolicznościach, co doprowadziło do interwencji policji.

Nieoczekiwana kradzież drewna w Boguszowie-Gorcach

W miniony weekend, po zakończeniu prac związanych z wycinką drzew, pracownicy zaskoczeni odkryli, że około 12 kubików drewna, wartego około 2,7 tys. złotych, zniknęło. Drewno, które pozostawiono bez nadzoru przy torowisku, stało się celem nieuczciwego mieszkańca, który postanowił je zabrać na swoją działkę. Policja została powiadomiona o kradzieży w poniedziałek rano, kiedy to pracownicy zauważyli brak mienia.

Funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Boguszowie-Gorcach szybko przystąpili do działania. Dzięki zebranym informacjom, dotarli do pobliskiej posesji, gdzie znaleźli część skradzionego drewna. Zatrzymany 56-latek, który mieszka w okolicy, przyznał się do kradzieży, tłumacząc, że chciał wykorzystać drewno na własne potrzeby.

Konsekwencje prawne dla sprawcy

Mężczyzna został przesłuchany przez policję, a zabezpieczone drewno ma być zwrócone pokrzywdzonemu. Zgodnie z przepisami, sprawcy grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat. To zdarzenie pokazuje, jak ważne jest zabezpieczanie mienia, zwłaszcza w miejscach, gdzie prowadzone są prace budowlane czy wycinki drzew.

Jak widać, nieodpowiedzialne zachowanie jednego z mieszkańców może prowadzić do poważnych konsekwencji. Warto zastanowić się, jak często w codziennym życiu spotykamy się z sytuacjami, które mogą wydawać się błahe, a jednak mogą mieć poważne skutki.


Na podst. KMP w Wałbrzychu