Zamieszanie przy ul. Wieniawskiego - 28-latek ukradł rum, zaatakował ochronę i przywłaszczył samochód

Wieczorna kradzież w sklepie przerodziła się w szarpaninę przy drzwiach wyjściowych i odsłoniła starszą historię z porzuconym samochodem. Z relacji służb wynika, że sprawa szybko trafiła na policję i do policyjnej celi.
- Scena w markecie przy ul. Wieniawskiego
- Działania policji w Wałbrzychu
Scena w markecie przy ul. Wieniawskiego
W jednym z marketów na Podzamczu, przy ul. Wieniawskiego, pracownicy zauważyli mężczyznę, który z półek zabrał dwie butelki rumu o łącznej wartości 220 złotych i wyszedł bez płacenia. Gdy próbował opuścić sklep, napotkał na zamknięte drzwi. Interweniujący pracownik ochrony próbował go zatrzymać — doszło do szarpaniny, podczas której podejrzany dwukrotnie uderzył ochroniarza łokciem w klatkę piersiową.
Inni pracownicy sklepu dołączyli do zatrzymania i ostatecznie przytrzymali agresora do przyjazdu służb. Poszkodowany otrzymał pomoc na miejscu i sprawa została zgłoszona policji.
Działania policji w Wałbrzychu
Na miejsce przyjechali funkcjonariusze z Komisariatu Policji I w Wałbrzychu, którzy po skierowaniu czynności zatrzymali 28-latka i osadzili go w policyjnej celi. Jak przekazała Komenda Miejska Policji w Wałbrzychu, oficer prasowy kom. Marcin Świeży, to nie był jedyny zarzut wobec mężczyzny.
Podczas dalszych ustaleń policjanci udowodnili mu, że 30 maja tego roku, dysponując kluczykami do pojazdu dostawczego, przywłaszczył samochód należący do syna jego partnerki, a następnie odjechał nim do Bielska-Białej, gdzie porzucił pojazd. W trakcie wtorkowych czynności procesowych podejrzany przyznał się do obu zarzucanych czynów.
Mężczyźnie przedstawiono zarzut kradzieży rozbójniczej, za który grozi kara do lat dziesięciu, oraz zarzut przywłaszczenia samochodu, zagrożony karą pięć lat więzienia. Sprawę prowadzą funkcjonariusze pierwszego komisariatu, a dalsze decyzje proceduralne należą do prokuratury.
na podstawie: Policja Wałbrzych.
Autor: krystian