Dwie kobitki, jeden facet: Ewa, Wiolka i Alex to nasza propozycja stand-upu (nie) tylko dla kobiet. 8 marca, godz. 18.00, sala łańcuszkowa na terenie Starej Kopalni w Wałbrzychu. Zaprasza Wałbrzyski Ośrodek Kultury.

Bilety: 40 zł (przedsprzedaż), 55 zł (w dniu występu) kupisz w kasach WOK oraz na online

bilety.wok.walbrzych.pl

.

Ewa Błachnio: czyli istny kombajn działalności przeróżnych! Aktorka kabaretowa — niegdyś widywana z Limem, ale przypudrowała oko… i aktorka dramatyczna — tak, koniecznie w tej kolejności..;). Czasem śpiewa, trochę tańczy, ale przyznaje, że lubi prowadzić… i to nie tylko swojego Harleya. Grywa solo i z przegenialnym zespołem „Muzikanty”, obecnie związana z krakowskim teatrem „sztuka na wynos”, Sceną CK w Gdyni i Teatrem Żelaznym w Katowicach. Ponadto z dużą radością współtworzy kabaret „Para Numer Dwa”, „Spółka z o. o.”, projekt „Stand’up Night” i coroczny „Stand’upowy Dzień Kobiet”. Scena, ekran czy w eterze, a jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa! Szykujcie się na jej kolejne odsłony – ponoć pod choinkę dostała sztalugę, trykot, dłuto i fortepian…. Tak. To było spore drzewko!

Wiolka Walaszczyk: hej Kochani, sama piszę swój opis, więc po co mam pisać w trzeciej osobie? Wcześniej pisałam: „Stand uperka z Gdańska, wulkan energii, piąty żywioł, kobieta tasak, Hulk w spódnicy, charyzmatyczna i bezkompromisowa.”

To wszystko prawda ???? Chociaż tym razem pragnę napisać nieco inaczej. Jeśli chcesz przyjść na wydarzenie, w którym będę prezentować swój materiał, możesz spodziewać się wulgarnej, czasem obleśnej, w małym stopniu agresywnej, uśmiechniętej kobiety na scenie. Nie boję się poruszać tematów, przy których ludzie pod nosem mówią „Jezu” albo „Co?”.

Walić to. Żyję nadzieją, że ludzie dobrze bawią się na moich występach i rozumieją co chcę im przekazać.

Wolna głowa, olać konwenanse, warto pobyć choć przez chwilę bez ograniczeń, które sami sobie stawiamy ????

Zapraszam na wieczór pełen debilizmów. Do zobaczenia, Wiolix?

Alex Niebrzegowski: jak głosi pradawna legenda, Alex miał zostać muszkieterem, ale kiedy odkrył ile zarabiają pracownicy Inter Marche wiedział, że plany trzeba zmienić. Do wyboru było albo zostać politykiem i mieć pewność, że ludzie będą się śmiali Z NIEGO, albo zostać komikiem i sprawić, że ludzie będą się śmiali Z NIM. Skoro dorastał oglądając występy wykonawców z Zielonogórskiego Zagłębia Kabaretowego wybrał opcję drugą. Sam prowadzi kilka cyklicznych imprez komediowych w tymStandUpCity czy Atelier na Ostro. Lubi się śmiać, a że rzeczywistość ciągle dostarcza nowych materiałów Alex śmieje się dużo i często, a publiczność śmieje się z nim.