Policjanci prewencji wałbrzyskiej komendy we wtorkowy wieczór otrzymali zgłoszenie o ujęciu przez pracowników ochrony jednego z obiektów w centrum miasta nietrzeźwego 44-latka. Mężczyzna miał zdewastować drzwi wejściowe do budynku, co na miejscu potwierdzili funkcjonariusze. Po tym jak sprawca zniszczenia mienia wytrzeźwiał, okazało się co było przyczyną takiego jego zachowania. Okazało się, że kompletnie pijany pomylił drzwi przypadkowego budynku, a chciał wejść na teren pobliskiego dworca kolejowego.
Około godziny 19:00 dyżurny wałbrzyskiej komendy otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie demolującym drzwi wejściowe do jednego z budynków przy ul. Wysockiego w Wałbrzychu. Zaalarmowani o zdarzeniu funkcjonariusze prewencji wałbrzyskiej komendy niezwłocznie udali się pod wskazany adres i na gorącym uczynku przestępstwa zatrzymali 44-latka, który chwilę wcześniej został już ujęty przez pracowników ochrony obiektu. Okazało się, że mężczyzna był kompletnie pijany. Badanie wykazało, że miał 1,79 promila alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusze na miejscu potwierdzili fakt uszkodzenia mienia. Straty wycenione zostały na kwotę około 2 tysięcy złotych. W środę po wytrzeźwieniu podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu i złożył wyjaśnienia. Podczas prowadzonych przez policjantów czynności procesowych oświadczył, że będąc w stanie upojenia alkoholowego pomylił budynki. Myślał, że wchodzi na dworzec kolejowy i drzwi wejściowe do niego się zacięły.
Teraz za wybryk jakim jest dewastacja mienia podejrzany może trafić za kraty więzienia na 5 lat. O losie 44-latka zadecyduje sąd.
Oficer Prasowy
Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu
kom. Marcin Świeży