Spokojne życie mieszkańców zostało wzburzone nietypowym włamaniem, do którego doszło w centrum miasta. Sprawca, korzystając z oryginalnych kluczy, wykradł z sejfu sklepu 8440 zł. Zatrzymanie podejrzanego nastąpiło dzięki skrupulatnej pracy policji.
- Złodziej użył oryginalnego zestawu kluczy i karty magnetycznej do wyłączenia alarmu.
- Do kradzieży doszło w nocy, a sprawca opuścił sklep, zamykając za sobą drzwi.
- 43-letni mężczyzna, który okazał się być mężem byłej pracownicy, został zatrzymany na ulicy Wrocławskiej.
- Policja odzyskała część skradzionych pieniędzy oraz narzędzia włamania.
Kradzież z włamaniem do sklepu, która miała miejsce w centrum naszego miasta, wywołała zdumienie wśród lokalnej społeczności. Sprawca, jak się okazało, to 43-letni mieszkaniec, który wykorzystał nieuwagę swojej żony, by ukraść klucze i kartę dostępu do sklepu. Zabezpieczone przez policję dowody wskazały, że to właśnie on, po zamknięciu sklepu przez pracownicę, wyłączył system alarmowy i dokonał kradzieży gotówki z sejfu.
W rozmowach z mieszkańcami czuć było niepokój, jak bardzo łatwo ktoś mógł wykorzystać zaufanie i dostęp do kluczy do własnych korzyści. Policjanci z drugiego komisariatu, dzięki skrupulatnej pracy nad przypadkiem, szybko zidentyfikowali i zatrzymali sprawcę. W jego mieszkaniu przy ul. Armii Krajowej znaleziono część skradzionych pieniędzy oraz narzędzia włamania.
Wyjaśnienia podejrzanego i zabezpieczone dowody pozwolą na postawienie mu zarzutów kradzieży z włamaniem, za co grozi mu nawet 10 lat więzienia. Wydarzenie to stało się przestrogą dla lokalnych przedsiębiorców, aby zadbali o lepsze zabezpieczenia swoich miejsc pracy przed podobnymi incydentami w przyszłości.
Według informacji z: KMP w Wałbrzychu