W Wałbrzychu doszło do niecodziennego incydentu, który zakończył się interwencją policji. 23-letni mężczyzna, będąc w stanie nietrzeźwości, postanowił ukraść alkohol z jednego z lokalnych sklepów. Jego ucieczka okazała się jednak znacznie bardziej dramatyczna, niż można by się spodziewać.
Awantura w sklepie przy al. Wyzwolenia
We wtorek, tuż po godzinie 13:00, w jednym z marketów na al. Wyzwolenia w Wałbrzychu miało miejsce zdarzenie, które mogło skończyć się znacznie gorzej. Mężczyzna, który wszedł do sklepu, zabrał z półek alkohol o wartości 72 złotych i próbował uciec bez płacenia. Pracownicy sklepu szybko zauważyli jego działania i postanowili interweniować.
Podczas próby ujęcia złodzieja, sytuacja wymknęła się spod kontroli. 21-letni pracownik oraz 38-letnia pracownica ochrony zostali zaatakowani przez agresywnego mężczyznę, który nie zamierzał łatwo się poddać. W trakcie szarpaniny doszło do poważnych prób obrony ze strony pracowników, którzy mimo zagrożenia, zdołali ostatecznie unieszkodliwić napastnika.
Pijany złodziej w rękach policji
Na miejsce zdarzenia szybko przybyli funkcjonariusze Ogniwa Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu. Po zatrzymaniu 23-latka okazało się, że był on pod wpływem alkoholu. Mężczyzna spędził noc w policyjnej celi, a podczas przesłuchania przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10 za kradzież rozbójniczą. Prokurator Rejonowy w Wałbrzychu zdecydował o zastosowaniu środków zapobiegawczych wobec podejrzanego, w tym dozoru policyjnego oraz zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonymi.
Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu kom. Marcin Świeży
Źródło: Policja Wałbrzych
