Weekend z pięcioma kierującymi, którzy wyjechali na drogi pod wpływem alkoholu. Jeden z mężczyzn brał udział w kolizji na parkingu
Niebezpieczny weekend na drogach naszego miasta: alkohol za kierownicą wciąż problemem. Pomimo ciągłych apeli i ostrzeżeń, niektórzy kierowcy nadal ignorują podstawowe zasady bezpieczeństwa. Ostatni weekend był kolejnym przykładem na to, jak alkohol i kierownica stają się niebezpiecznym połączeniem, rujnującym życie nie tylko nietrzeźwych kierowców, ale również stwarzającym zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego.
  • Kolejne przypadki prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu.
  • Alkohol na drogach: od rowerzysty po seniora za kierownicą.
  • Konsekwencje jazdy po alkoholu: mandaty, utrata prawa jazdy, a nawet więzienie.

W miniony weekend policyjne patrole miały pełne ręce roboty, zatrzymując kierujących, którzy zdecydowali się wsiąść za kółko po spożyciu alkoholu. Skażona decyzja tych osób nie tylko narusza prawo, ale przede wszystkim stwarza śmiertelne zagrożenie na drodze. Od rowerzysty, przez kierowców samochodów, a skończywszy na seniorze - alkohol nie wybiera.

Jeden z zatrzymanych, 46-letni mieszkaniec naszego miasta, został zatrzymany w piątkowe popołudnie. Wydmuchał on 0,36 promila alkoholu, co zakończyło się odebraniem mu prawa jazdy i skierowaniem sprawy do sądu. Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi poważnymi konsekwencjami, w tym długotrwałym zakazem prowadzenia pojazdów oraz wysoką grzywną.

Wkrótce po tym, kolejny przypadek nietrzeźwego kierującego został zauważony przez policjantów. Tym razem był to 25-letni rowerzysta, który również zdecydował się na jazdę po spożyciu alkoholu. Skutkowało to mandatem w wysokości tysiąca złotych.

Sobota przyniosła kolejne zatrzymania. Już wczesnym rankiem, 65-letni mężczyzna z Wrocławia stracił prawo jazdy po tym, jak został zatrzymany przez patrol i wydmuchał 0,58 promila. Tego samego dnia doszło do zdarzenia na parkingu, gdzie 68-letni kierowca spowodował kolizję będąc pod wpływem alkoholu (0,79 promila).

Ostatnie zatrzymanie miało miejsce w niedzielę wczesnym rankiem. Mężczyzna prowadzący samochód osobowy wydmuchał 0,33 promila. Kolejny przykład na to, że alkohol i kierownica to połączenie, które nie ma prawa bytu na naszych drogach.

Każdy przypadek jazdy pod wpływem alkoholu to nie tylko naruszenie prawa, ale przede wszystkim zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób. Apele o rozwagę i odpowiedzialność wydają się być wciąż aktualne, a konsekwencje takich działań mogą być tragiczne.


Policja Wałbrzych