Wczorajszy wieczór przyniósł rozstrzygnięcie w dwóch sprawach, które od dawna ciążyły na lokalnym wymiarze sprawiedliwości. Oto, jak nieuchronność prawa dogoniła tych, którzy próbowali przed nim uciec.
- W Szczawnie-Zdroju zatrzymano 40-letniego mężczyznę poszukiwanego przez katowicką prokuraturę.
- Kilkadziesiąt minut później policja zatrzymała 21-letnią kobietę w Wałbrzychu, również unikającą sprawiedliwości.
- Obie osoby unikały wcześniej stawienia się na przesłuchania dotyczące odrębnych przestępstw.
- Przypominamy o nieuniknioności ponoszenia odpowiedzialności za swoje czyny.
Wieczorny patrol dzielnicowych z pierwszego komisariatu okazał się pechowy dla dwójki mieszkańców, którzy liczyli, że uda im się ominąć wymiar sprawiedliwości. W malowniczym Szczawnie-Zdroju, tuż po zmierzchu, policja zakończyła długotrwałe poszukiwania 40-latka, którego nieobecność na przesłuchaniach w Prokuraturze Rejonowej Katowic-Wschód przyciągnęła w końcu konsekwencje. Oskarżony o przywłaszczenie mienia został zatrzymany, lecz po wykonaniu wszystkich niezbędnych procedur, pozwolono mu wrócić do domu.
Z kolei ulica 11 Listopada w Wałbrzychu stała się sceną dla zatrzymania młodej kobiety, która jak się okazało, również miała na sumieniu unikanie kontaktu z prawem. 21-latka miała przed sobą poważne zarzuty związane z fałszowaniem dokumentów. Po zakończeniu wymaganych czynności, podobnie jak jej poprzednik, została zwolniona.
Przypadki te stanowią przypomnienie, że choć może się wydawać, iż ucieczka przed odpowiedzialnością jest możliwa, prędzej czy później, każdy musi stanąć twarzą w twarz z konsekwencjami swoich czynów. Jak zauważa kom. Marcin Świeży, Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Wałbrzychu, "Statystyki potwierdzają, że nie da się uniknąć odpowiedzialności. Można ją jedynie odwlec w czasie, dlatego nie warto się ukrywać przed wymiarem sprawiedliwości".
Na podstawie: Policja Wałbrzych