Nie ma chyba turysty, który będąc w Tatrach nie skusiłby się na oscypka. Te pyszne serki, robione z owczego mleka, są jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli Podhala. Te smaczne sery, o lekko ostrej nucie, podawane są na ciepło i na zimno w niezliczonych karczmach, bacówkach i zajazdach. Swoją historię – i recepturę – mają zakorzenioną w góralskiej tradycji. Sięgającą setek lat wstecz. A smak i sposób wyrobu przez ten czas wiele się nie zmienił...
Tradycyjny ser z Podhala
Oscypki, chociaż obecnie uważamy je za rdzennie polskie i „nasze”, przywędrowały na Podhale kilkaset lat temu, wraz z pasterskim ludem Wołochów. Trudno dokładnie określić moment datę, jednak na pewno wytwarzano je już w XIV wieku, bo tak daleko sięgają pierwsze wzmianki pisane. Zakorzeniły się od tego czasu, stając nieodłącznym elementem góralskiej tradycji. Nieraz są pierwszym, co zobaczymy na zakopiańskich straganach, a też i ostatnim co kupujemy, by w domu cieszyć się smakiem owczego sera. Od niedawna miłośnicy tego charakterystycznego smaku nie muszą już czekać na wizytę na Podhalu, by uraczyć się oscypkiem czy korbocem. Dzięki ofercie sklepu wysyłkowego https://www.oscypki.pl/ ten przysmak można zamawiać już przez internet i otrzymać do domu nawet na drugi dzień.
Oczywiście oferta ta jest ograniczona czasowo. Nie ma bowiem niestety możliwości, by oscypki jeść cały rok...
Co warto wiedzieć o prawdziwych oscypkach?
Ser ten wymaga do produkcji owczego mleka. By możliwe było jego pozyskanie, należy czekać aż do wiosny. Wtedy, gdy z górskich hal schodzą śniegi, a krokusy przekwitają, pojawiają się na nich owce. Zaczyna się wypas – czyli redyk. Dopiero więc gdy owce poskubią świeżej trawy, można zacząć ich dojenie, a później wyrób oscypków. Smakosze zacierają więc ręce i czekają cierpliwie do maja. Wtedy można już jeść prawdziwe oscypki !
Nie jest to – podkreślmy jeszcze raz – produkt całoroczny. Oscypki dostępne są mniej więcej do połowy października. Te prawdziwe, wytwarzane wg tradycyjnej receptury, certyfikowane, z owczego mleka.
Co nie znaczy, że w górach nie robi się innych serów. Używając mleka krowiego wytwarza się sery podhalańskie, które również są bardzo popularne wśród turystów. Wizualnie zresztą są od oscypków niemal nie do rozróżnienia – w końcu wykonuje się je według podobnej receptury i również w drewnianych „oscypiorkach”, czyli foremkach. Takie serki podhalańskie, dostępne na https://www.oscypki.pl/sklep/, znakomicie sprawdzają się w roli przekąski, do robienia swojskich „desek”, czy wręcz zastępują parmezan, nadając daniom unikalnego charakteru.