Z pozoru błaha dolegliwość – co oznaczają pękające kąciki ust?

4 min czytania
Z pozoru błaha dolegliwość – co oznaczają pękające kąciki ust?

Niby nic wielkiego. Ot, małe pęknięcie przy ustach, lekko piecze, trochę przeszkadza przy jedzeniu czy uśmiechu. Ale zanim się obejrzysz – nie znika tygodniami, potrafi się zaognić, a nawet krwawić. Pękające kąciki ust mogą wydawać się banalne, ale często są sygnałem, że coś w naszym organizmie domaga się uwagi. I wcale nie chodzi tylko o suche powietrze czy zimowy wiatr.

Pora zajrzeć głębiej. Co tak naprawdę może stać za tym uporczywym problemem i jak sobie z nim radzić – bez kręcenia głową z rezygnacją?

Najczęstsze przyczyny: od niedoborów po infekcje

Wbrew pozorom, nie zawsze chodzi o przesuszenie. Pękające kąciki ust (nazywane też zajadami) mają wiele możliwych przyczyn – i właśnie dlatego tak trudno się ich pozbyć „raz na zawsze”.

Najczęstsze „winowajczynie”? Oto krótka lista podejrzanych:

  • Niedobory witamin i minerałów, zwłaszcza żelaza, cynku, witaminy B2 (ryboflawiny) i B12.
  • Infekcje grzybicze lub bakteryjne, które lubią „przyklejać się” do już uszkodzonej skóry.
  • Nadmierne ślinienie się – np. przy aparacie ortodontycznym, protezach lub częstym oblizywaniu warg.
  • Alergie i podrażnienia, np. na pastę do zębów, kosmetyki lub składniki jedzenia.
  • Stres i osłabienie odporności, które otwierają furtkę dla wszelkich stanów zapalnych.

Warto też zaznaczyć, że osoby z cukrzycą, niedoczynnością tarczycy czy anemią mają większe ryzyko, że problem pojawi się u nich częściej – i potrwa dłużej.

Jakie witaminy mogą pomóc?

Zajadów nie wyleczy się samym kremem – jeśli ich źródłem są braki żywieniowe, trzeba sięgnąć głębiej. Organizm woła o konkretne składniki, których mu brakuje.

Najważniejsze z nich to:

  • Witamina B2 (ryboflawina) – odpowiada za prawidłowy stan skóry i błon śluzowych. Jej niedobór daje szybko znać o sobie właśnie przy ustach.
  • Witamina B12 – nie tylko wspomaga układ nerwowy, ale i regenerację skóry.
  • Żelazo i cynk – potrzebne do gojenia ran i utrzymania skóry w dobrej kondycji.
  • Witamina C – działa przeciwzapalnie i wspiera produkcję kolagenu.

Warto rozważyć suplementację – ale najlepiej po konsultacji z lekarzem lub zrobieniu badań. Łykanie „na ślepo” nie zawsze się opłaca, zwłaszcza jeśli źródło problemu leży gdzie indziej.

Szczegóły dostępne na stronie www.cmed.pl – kliknij i sprawdź!

Leczenie domowe a pomoc dermatologa

Na początek warto dać szansę domowym metodom – ale z głową. Jeśli pęknięcia są świeże, nie pieką przesadnie i nie wydzielają ropy, można sięgnąć po kilka sprawdzonych sposobów:

  • Maści z witaminą A lub lanoliną – działają natłuszczająco i regenerująco.
  • Olej kokosowy lub miód manuka – mają właściwości antybakteryjne i łagodzące.
  • Zimne kompresy – pomagają przy stanach zapalnych i swędzeniu.

Ale – uwaga! – jeśli mimo pielęgnacji problem wraca jak bumerang, lepiej skonsultować się z dermatologiem lub lekarzem pierwszego kontaktu. Zwłaszcza jeśli:

  • zajady utrzymują się dłużej niż 10 dni,
  • zaczynają się rozprzestrzeniać lub ropieć,
  • towarzyszą im inne objawy – np. zmęczenie, bladość, zajady po obu stronach.

Czasem wystarczy dobra maść przeciwgrzybicza, innym razem – badania krwi i konkretne leczenie.

Czy to może być objaw choroby ogólnoustrojowej?

Zaskakujące, ale tak – pękające kąciki ust mogą być jednym z pierwszych sygnałów problemów z całym organizmem.

Często towarzyszą:

  • anemii z niedoboru żelaza – wtedy pojawiają się też osłabienie, bladość skóry, kruchość paznokci;
  • cukrzycy – szczególnie u osób z przewlekłą suchością w ustach i częstymi infekcjami;
  • celiakii – czyli nietolerancji glutenu, która wiąże się z trudnościami w przyswajaniu składników odżywczych;
  • zaburzeniom hormonalnym, np. niedoczynności tarczycy.

Warto wsłuchać się w swój organizm. Gdy pęknięcia w kącikach ust idą w parze z innymi dolegliwościami, to już nie kwestia estetyki – ale zdrowia ogólnego.

Jak zapobiegać nawrotom?

Nie ma nic gorszego niż powracające zajady – znikają na chwilę i znów wracają, jak nieproszony gość. Dlatego warto działać prewencyjnie.

5 rzeczy, które naprawdę pomagają:

  1. Urozmaicona dieta – bogata w warzywa, orzechy, produkty pełnoziarniste, jaja, mięso i ryby.
  2. Odpowiednie nawodnienie – odwodniona skóra szybciej pęka.
  3. Unikanie oblizywania ust – choć to odruch, potrafi bardzo zaszkodzić.
  4. Higiena jamy ustnej i wymiana szczoteczki – zwłaszcza po infekcji.
  5. Ochrona przed zimnem i wiatrem – balsam ochronny do ust to must-have zimą.

Czasem drobna zmiana – jak codzienna porcja orzechów brazylijskich czy rezygnacja z pasty z SLS – robi ogromną różnicę.

Podsumowującpękające kąciki ust to nie tylko irytujący defekt estetyczny. To często sygnał, że coś w naszym ciele wymaga korekty: diety, odporności, a czasem – leczenia. Warto go nie lekceważyć, tylko potraktować jako zaproszenie do zadbania o siebie.

Zmagasz się z tym problemem? Nie czekaj, aż „samo przejdzie” – przyjrzyj się diecie, pielęgnacji i zdrowiu. A jeśli zajady nie chcą odpuścić – zrób badania i odwiedź specjalistę. Bo zdrowe usta to nie tylko uśmiech – to komunikat, że wszystko gra!

Zadbaj o siebie od środka i na zewnątrz – bo drobiazgi czasem mówią najwięcej.

Autor: Artykuł sponsorowany

portalwalbrzych_kf